Maj

 

nagłówek maj
‚Popołudniowe słońce zalało klasę pomarańczowym blaskiem. Wiatr ciepłymi podmuchami wzbijał w powietrze drobinki kurzu, które wraz z owocami dmuchawców rosnących na trawniku pod budynkiem, fruwały po pomieszczeniu.
Julian złożył głowę na skrzyżowanych ramionach i odetchnął ciężko. Zaraz jednak uśmiechnął się lekko, patrząc na zalaną światłem tablicę, na której nadal błyszczały równe, krągłe litery zapisane przez polonistkę. Lubił te chwile.
Lubił ciepły, pełen słońca maj.’

Rozdział I
Rozdział II
Rozdział III

opowiadanie zakończone
© Inga (2014)

 

Dodaj komentarz